upieklam dzis dla meza:)w podziekowaniu za to,ze moge tracic pieniadze,ktore on zarabia i ktorych mi nie zaluje ,nawet sam mnie wygania na zakupy...ale niektorym gul skacze z zazdrosci i potrafia sie upominac o jedna zlotowke :-)
reni50 2009-02-11
ciasto wygląda apetycznie, pozdrowienia dla męża...