Siedzę wieczorem

Siedzę wieczorem

Siedzę wieczorem
Myślę o sobie
Myślę o innych
O śnie niewinnym

Trzymam gitarę
Robię balladę
Myślę, że świetna
A przecież kiepska

Gram jednak dalej
I śpiewam dalej
Skąd się to bierze?
Może marzenie…?

Zamykam oczy
I patrzę w oczy
Patrzę od wewnątrz
Jest jasność wewsząd!

Jest moja miłość
Miłość wariata
Miłość szarpana
Lecz jak kochana!

Jest moje szczęście
Jest też mój smutek
Ale niewiele
Troszkę, troszeczkę

Ziewać zaczynam
Śpiewam ziewając
Już tracę jawę
Wpadam w zaspanie …

nocni

nocni 2007-11-27

tez juz wpadam w zaspanie ,ale ciekawie wyrazone mysli i uczucia

dodaj komentarz

kolejne >