piwolub 2011-04-06
Zawsze na majówkę jeżdżiliśmy do Władysławowa. Pierwsze promyki słoneczka i pierwsze kąpiele. Woda w Bałtyku lodowata, zazwyczaj miała między 4-7C. Z moją dziewczyną kąpaliśmy się codziennie. Do końca życia nie zapomnę tego uczucia gorąca i energii, jaką mieliśmy przez cały dzień. A jak wszystko smakowało i jak się spało po takiej kąpieli !! Piękne chwile, które polecam każdemu.
(komentarze wyłączone)