Najbezpieczniej jest w "paszczy" kota.
Dziś z przeczytanego komunikatu GUS dowiedziałam się,że 1,3 mln dzieci jest już wychowywanych w tzw związkach jednopłciowych.
Przez matkę i babcię.
I o co ci politycy się sprzeczają?
Przecież taki stan zaczął się pogłębiać tuż po wstąpieniu 1 maja 2004 roku Polski do Unii Europejskiej.
Nastąpił wtedy ogromny exodus ojców i mężów na miesiące,lata,a czasem i na zawsze..
Duża ich grupa przecież nie wróciła więcej.
Pojutrze 15-ta rocznica .
zbibike 2019-04-29
A najciemniej pod latarnią.. ale to nic nowego..co zaś do ojców i mężów to się zgadza wyjechało i nie powróciło..znam kilka przykładów z własnego podwórka,dlatego nie warto wystawiać rodziny na rozstanie...rodzina musi trzymać się razem.
asiao 2019-05-01
Zręczny bon mot, ale matka i babcia to nie jest związek jednopłciowy. Każda pełni w życiu dziecka swoją naturalną rolę, babcia jest babcią, nie "drugą mamą". Natomiast ojca brak, i to jest nie do zastąpienia, bo dziecko musi mieć wzorce obu płci, żeby rozwijało się w pełni i w przyszłości potrafiło układać sobie relacje z otoczeniem.
(komentarze wyłączone)