fotka z kwietnia 2014...
nie umieszczam aktualnych zdjec bo jest szaro, buro, czarne chmury...porywisty wiatr i nagie konary drzew --- pogoda brzydka...
Szydzik Zofia
Nic nie jest wieczne wszystko jest wietrzne
(sonet)
gdzie jest taka sielska wieś z domem rodzinnym
pod dębem, gdzie na ganku pelargonie krwiste
kołysał psotny wiatr - kaskady bluszczolistne
jak panny staroświeckie, niemodne, naiwne...
gdzie polana, ścieżka i mostek co marzył
przełożony nad rzeczką słuchając nowinek
płot co zgubił sztachetę w zmurszałą godzinę
i na szczerbatą niedolę malwom się skarżył
czas zaciera lekko dzieciństwa krajobrazy
myśli natrętne w niewoli wspomnień czepliwych
z uporem wracają do tamtych ludzi, zdarzeń...
do znanej mowy kamieni młyńskich - zgrzytliwej
mącznego mozołu i życia tuż przy młynie
młyn starły czasu żarna, a rzeka...wciąż płynie.