pazdziernikowe...>>>
w jesieni życia
a gdy już przyjdziesz słotna pani
kapryśna chłodna rozzłocona
co wówczas zrobią zakochani
czy tulić będą się w ramionach
spragnionych ciepła smagasz deszczem
rzucasz pod nogi zeschłe liście
dla nich ostoją cichą jesteś
czekali długo na twe przyjście
cienkie pasemka srebrnych nici
drżącymi dłońmi rozczesują
miłości czas nie ograniczył
czy się domyślasz co dziś czują
daj im nadzieję z suchą ławką
ogrzej struchlałe serca młode
uczucia dla nich nie zabawką
wyrównaj oddech a przeszkodę
którą niektórzy zowią starość
zamień na uśmiech radość w sercu
pozwól jesiennym wzrosnąć ziarnom
w szarudze życia w parku w wierszu
i gdy odnajdą się w twej słocie
zgarbieni losem rozpromienią
to trudno będzie wówczas dociec
czy wypięknieli tak jesienią
autor
Bella Jagódka