Jak płaszczem....
kiedy odejdą dni słoneczne
jesienny zegar czas omroczy
zamilkną w trawie smyki świerszczy
poczuję chłodu cierpki dotyk -
zaplotę w strofy zapach łąki
okrzyk jaskółek gdzieś nad ranem
spojrzenia jaskrów złotookich
letniego wiatru serenadę
gdy mgła kolory powygasza
w oczy kasztanów się zapatrzę
otulę się wspomnieniem lata i twoim ciepłem, tak jak płaszczem
autor : Ewa Pilipczuk