dla relaksu...zielona laka...
Nagietek...
Słoneczna barwa pomarańczy
w tym skromnym kwiatku tańczy
i chcę i nie chce i wierzyć muszę
ta barwa oczarowała moją duszę
gdy rankiem na niego patrzę
to słońce jest tylko ersatzem
kwiat ten jaśniejąc podaje mi pogodę
z takim słońcem niepogody być nie może
na jego płatkach uśmiech się szczerzy
więcej w nim złota niż mają bankierzy
szczęście w nim lśni tak od niechcenia
a ja je w sercu przez lato uwieczniam
jesienią nasze drogi się rozminą
słońca i nagietka będzie brakowało zimą
zatęsknię za nim szczerze i prawdziwie
zaczekam do wiosny kiedy będzie widniej.
autor
Autor : Tadeusz Szczepaniak TesTES