betaww 2010-10-10
Na Zamku lubelskim siedzial mój Ojciec......Był jednym z niewielu ktorych Niemcy nie zdołali wymordować....bo od strony Majdanka wkraczali Rosjanie...i szwaby uciekały w popłochu. A krew płyneła rynsztokiem...( naprawde ....nie w przenosni.....).....***