"Na pustynię jeżdżę przy każdej okazji. Jest w nich coś , co mnie woła. Wzywa.
Specyficzny stan ducha...umysłu...duszy...
Nieosiągalny - przynajmniej dla mnie - nigdzie indziej na ziemi.
Niektórzy ludzie dążą do takiego stanu ... wyciszenia poprzez posty, umartwienia i modlitwy.
Wtedy potrafią odkryć to ,co w nich siedzi najgłębiej. Odkrywają swoją Prawdę. Tajemnicę.
Poza tym zdarza się, że zaglądają do świata ... niematerialnego ,
który na co dzień jest dla nas , śmiertelników , niedostępny.
Robili to prorocy , mistycy , szamani , robił Jezus z Nazaretu.
Ja w tym celu - poszukiwaniu mojej Tajemnicy - przemierzam pustynie. Środkowa Australia ,
północny Meksyk , kalifornijska Dolina Śmierci, Sahara, Gobi - wszystko jedno gdzie,
małe czy duże - nieważne , ponieważ w każdym z tych miejsc dusza ludzka może wreszcie
wyjść z ukrycia , wyplątać się z sieci powszednich uwikłań i swobodnie rozprostować kości.
Wojciech Cejrowski
"Gringo wśród dzikich plemion"