marny kawałek mych bladych ust
bardzo chcą a nie umieją dawać słońca,
widzę mit czekający na bit, ulice nie mające tu końca!
bólem okupione korzenie są...
to, czego nigdy ja nie zmienię to...
jedno , co wiem na pewno, to że jestes tu ze mną,
daj mi ręke,patrz czarne gwiazdy na niebie,
pomyśl że jedna z nich jest tam tylko dla Ciebie
złóż ten niewiarygodny bat w swe ręce,
walcz, bo niby to taka gra, chce więcej,
i znów, marny kawałek mych ust,
chwytasz go tak jak chwyta się nóż
dookoła nas miraże na wyciągnięcie ręki,
bo to betonowe widnokręgi,betonowe widnokręgi.