Wróciła z adopcji, bo "była zbyt spokojna".
Kot, którego nie ma. Nie demoluje, nie szaleje, nie zrzuca. Cicha,
spokojna, zawsze z boku. Do ludzi podchodzi z dystansem, nie jest zbyt
wylewna. Będzie nieduża. Zjada każą karmę, nie marudzi.
dodane na fotoforum:
kromis 2011-02-13
Pfff, jak mozna nie kochac takiej koteczki....to samo bylo z "moim" Horacym, tez wrocil z adopcji, bo ponoc nie bylo z nim kontaktu i jakis taki za spokojny byl. No wiecie co? To moze oni chcieliby takiego Diabolo-demolke? Pewnie tez nie ;)