Hera jest nadal leczona robionym lekiem. Czeka ją jeszcze operacja guza sutka i sterylizacja ( przy okazji ). Chociaż nie znosi innych psów - z Frodem zgodziła się od razu. Pewnie dlatego, że Frodo bezczelnie spycha ją z posłania. Spaniel lubi spać przytulony do kogoś i często w nocy gramoli się na jej kocyk. Hera wykazuje w stosunku do niego absolutny brak agresji, zawsze mu ustępuje, chociaż jest dwa razy większa od niego. Zresztą w ciągu ostatniego roku zrobiła spore postępy w socjalizacji - umie się już bawić z psami, które zna.
Frodo to mały terrorysta. jeżeli tylko coś jest nie po jego myśli - od razu warczy. Jest wielkim indywidualistą - nie wychodzi i nie wraca ze spaceru z innymi psami, bo właśnie wtedy nie ma ochoty. Polecenia wykonuje wybiórczo - jeżeli ma ochotę. Czasami nawet nie można go przekupić smakołykiem - jest uparty jak osioł. Frodo cały czas ma grzybicę. Najwięcej na głowie i mordce. O ile pozostałe części psa udało się zabezpieczyć przed drapaniem i zlizywaniem leku przez założenie kołnierza, o tyle w przypadku mordy sprawa jest beznadziejna. Jeżeli nie zje leku od razu to trze mordą w każdy wystający przedmiot. Jeżeli uda się zgromadzić fundusze - będzie można podać mu lek wzmacniający odporność oraz szczepionkę.
Dla Hery to już ostatnia szansa na zdrowe i szcześliwe życie, mamy nadzieję, że jej się uda
"Stowarzyszenie Nadir"
UL. Józefa Płochy 2/21
40-756 Katowice
ING Bank Śląski S.A.
50 1050 1214 1000 0090 7210 9672
z dopiskiem" Dla Hery i Froda"
https://allegro.pl/hercia-i-frodo-potrzebuja-pomocy-i1934779024.html
dodane na fotoforum: