Od dokładnie roku,każdej nocy miały mnie budzić jej wrzaski,kiedy to domagając się jeść stawiałaby na nogi cały dom.Od roku miałam uczyć się ją przewijać,karmić,kąpać,ubierać,rozbawiać,usypiać.Od roku miałam chodzić z nią zna spacery,podczas których ludzie podejrzewaliby,że to moja córeczka.Od roku miałam przygotowywać się do roli matki,będąc równocześnie dobrą siostrą,dla siostrzyczki,którą zawsze chciałam mieć.16 grudnia minionego roku miał być jednym z najlepszym dni roku,a stał się koszmarem.Teraz jak przypomnę sobie,jak mówiłam półtora roku temu,że Cię nie chcę,wstyd mi za siebie.Boli mnie w środku,że mogłam tak myśleć.Dziś oddałabym wszystko,żebyś była wśród nas,żebyś po prostu żyła.
Moja malutka V.
poisoon 2010-12-16
jak to przeczytałam, łzy mi pociekły
...
olczak 2010-12-16
ładnie ;-)
aniaa14 2010-12-16
Boskie ;D
jenny7 2010-12-16
zdjęcie jest rewelacyjne, jesteś cudowna :)
a ten opis to wyrwany tak nie wiadomo skąd czy na poważnie?
jenny7 2010-12-17
ołł, nie mam pojęcia co powiedzieć.. nie chce nic palnąć.
jest mi strasznie przykro, naprawdę. Bo mimo, że Cie nie znam, jesteś dla mnie tak dziwnie znajoma .. hmm :)
jenny7 2010-12-17
haha, ja Ci dobrze radzę, nie pij za dużo! :D
i życzę miłej zabawy :) życzenia złoże jutro, nie zapomnę :D :)
jenny7 2010-12-17
haha, pić trzeba z umiarem - teraz to wiem :D
ja Ci życzę żebyś nie była w takim stanie jak ja dzisiaj.. jedne z najgorszych chwili w życiu.. ale może masz mocniejszą głowę! to pij, a co! :D :)
jenny7 2010-12-17
o! kolejna rzecz która nas łączy - słaba główka :D
no ba, trzeba oblać własne urodzinki, już się pewnie nie możesz doczekać :D :)