Dziś zapraszam na spacer po ....

.... cudnym miasteczku Sidi Bou Said (dla niektórych prawie jak włoskie Santorini).
Sidi Bou Said to jedno z najbardziej malowniczych miejsc w Tunezji. Niewielkie miasteczko, obecnie szykowna dzielnica Tunisu, znane jest z \"pocztówkowych\" widoków - bielutkich domów z niebieskimi okiennicami i drzwiami, romantycznych uliczek, pięknych ogrodów, kotów wylegujących się na parapetach, uroczego portu. Od średniowiecza Sidi Bou Said było miejscem pielgrzymek do grobu muzułmańskiego świętego, by pod koniec XIX w. przeobrazić się w letnisko popularne wśród, głównie francuskich, pisarzy, malarzy i filozofów. Odwiedzali je Henri Matisse, Paul Klee, André Gide, Colette i Simone de Beauvoir. Ich ulubionym miejscem stała się dekadencka Café des Nattes - tu siedzieli na dywanach, matach i palili sziszę (lub opium). Dziś Sidi Bou Said licznie odwiedzają zarówno turyści, jak i mieszkańcy Tunisu, by pospacerować wśród kwitnących bugenwilii i wypić herbatę z orzeszkami piniowymi w Café Sidi Chabaane z fantastycznym widokiem na zatokę i port.
https://www.youtube.com/watch?v=pDJl4c6BjhY

fotka z najwyższego miejsca.... cudowny widok......

dodane na fotoforum:

• Tunezja