Książka przeczytana...spektakl obejrzany...oba godne polecenia....WARTO!!!
Kiedy nawet Anioły zaczynają kłócić się o Śląsk, sprawa musi być poważna. Zwłaszcza jeśli – korzystając z ich nieuwagi – pewien Ślązak postanowił uciec z raju i wrócić do domu… Tak rozpoczyna się niezwykła opowieść o Giszowcu i Nikiszowcu – dwóch magicznych dzielnicach Katowic, które nieustannie intrygują swoim charakterem oraz tkwiącymi w nich tajemnicami. Opowieść o mieszkających tu ludziach, których losy splatają się ze sobą, tworząc niepowtarzalny kalejdoskop wrażeń i znaczeń. Od zepsutego powozu Georga von Giesche, przez plany urbanistyczne braci Zillmannów i mistyczne obrazy Teofila Ociepki, aż po zakład fryzjerski Ludwika Lubowieckiego – historia pędzi niczym karuzela, a zatrzymuje się tylko na chwilę, by jedni mogli na nią wsiąść, a inni z niej zejść...
„Czarny ogród” Małgorzaty Szejnert, czyli kultowy reportaż o katowickich dzielnicach, został przeniesiony na scenę Teatru Śląskiego i jest częścią jubileuszu 150. urodzin Katowic. Wariację sceniczną przygotował Krzysztof Kopka pisząc dialogi dla postaci, które gra prawie cały zespół Teatru Śląskiego. Jacek Głomb, uznany w środowisku teatralnym reżyser i specjalista od lokalnych opowieści, po raz pierwszy dotyka śląskiej tematyki. Sam przyznaje, że podczas prac nad spektaklem musiał zmierzyć się z kilkoma stereotypami. Jaki efekt przyniesie takie „zewnętrzne” spojrzenie na naszą kulturę i historię? Po 150 latach niełatwych dziejów warto stanąć przed lustrem i spojrzeć na siebie z dystansem, by znaleźć w sobie coś nowego, do tej pory niezauważanego. By przyjrzeć się Katowicom na nowo.
https://www.youtube.com/watch?v=l--XiH7mhZ0
dodane na fotoforum:
asia70 2015-04-18
Dobrej nocy i snów uroczych :-)
A w Monachium na tym placu flomark dzisiaj był ogromny :-)