Trwam, bez względu na ból
Choć dotyk Twych rąk
Nie cieszy mnie już
Mam ukrytą gdzieś moc
Pozwala mi iść
Przed siebie dalej znów
Jeszcze wczoraj znałam sens
Tylu zagmatwanych dróg
Rozpalałam w sobie chęć
Mierząc wysoko
Teraz biję głową w mur
Chociaż chcę, nie umiem już
Pojednania podjąć
Tych kolejnych prób