qwitek 2020-10-04
. „Za Niemca” wyprawa na nabożeństwo była niebezpieczna. Odgrodzone solidną bramą podwórka stawały się enklawami kruchej wolności. Pod ich osłoną można było usiąść przed figurą Matki Bożej i pomodlić się za poległych, przebywających w obozach, aresztowanych lub walczących w podziemiu. Bywało, że przy kapliczkach udzielano chrztów i ślubów.