jairena 2008-12-13
Aktualnie czytam Jona Krakauera " Wszystko za życie" który opisuje ostatnie 3 lata Chrisa MCCandlessa , bardzo mlodego człowiek. Ten, porzuciwszy wszystko to, co niby dała nam cywilizacja, rusza ku Alasce. Książka bardzo sugestywnie opisuje niemal dzień po dniu, a ja patrząc na ten obraz , nagle uświadomiłam sobie, ileż wart jest człowiek z tym balastem , który w dziedzictwie otrzymuje nie od cywylizacji, lecz od natury.
Polecam lekturę...a obrazy, które ukazałeś wzbudzają podziw ,ale i także refleksję, jak mało wiemy, widzimy, czujemy...
No cóż, i wokół nas są cuda Natury... nawet mały kamyk też może urosnąć do rangi wielkiej skały, jeżeli potrafimy przy nim mrówkę zobaczyć:)
Piękne to obrazy, piękna to wycieczka , pięknie pozdrawiam:)))
