nestor 2009-11-08
To ujęcie robił z pewnością James Bond ,z którym miałem na pieńku. Obezwładniłem go i odebrałem aparat z lunetą. ( żona z uporem utrzymuje ,że to mi się przyśniło ,no to teraz zachodzę w głowę :skąd znalazły się u mnie te zdjęcia ? ).
ilona70 2009-11-08
dobre dobre :)
andzia58 2009-11-09
hahaaaaa...jest to dowod niezbity, na to ze tak było jak piszesz, chyba ze Bond chce Cie "wrobic" w szpiegostwo ;-))