Eduard Bass

Eduard Bass

A po­nieważ ra­zem z każdym zacho­dem słońca gi­nie ja­kaś sta­ra praw­da, a z każdym je­go wscho­dem rodzi się no­wa, po­nieważ każda noc gwiaździs­ta roz­rzu­ca po niebie na­siona przyszłych tęsknot i marzeń, po­nieważ po­cie­cha bez praw­dy jest da­rem­na, a praw­da jest gorzka bez po­cie­chy, którą da­je nadzieja, dla­tego udzielo­ny zos­tał ludziom dar opo­wiada­nia, gdyż tyl­ko dzięki je­mu je­dyne­mu można dot­rzeć do te­go da­lekiego, jaśniejące­go pun­ktu, gdzie w końcu zet­kną się wie­czne równo­leżni­ki - praw­da i marze­nie. Dob­ra­noc.