Sándor Márai

Sándor Márai

Zaw­sze siedzę tu­taj tak, jak ktoś, kto przez po­myłkę tra­fił na scenę i zmie­sza­ny cze­ka, żeby go wyp­roszo­no, bo za­raz pod­niosą kur­tynę i roz­pocznie się przedstawienie.