Na zdjęciu jakieś 90/5 cm, czyli wracamy do formy po zimie :)
Przepraszam, że znowu takie zpikselowane, ale wycięte z filmiku :P
Wiem siodło poleciało, ale problem już rozwiązany :)
W piątek miałam pierwszy porządny trening skokowy po zimie i czuję jak się nasza jazda zmieniła na lesze. Te dwa miesiące poświęciliśmy na \"ujeżdzenie\" i była to dobra decyzja, skoki są teraz o wiele lepsze. Po pierwsze o wiele mniej wyłamań, bardziej sprężysty ruch, dobra noga lądowania, brak przytupywania przed przeszkodą :)
Jak widać na screenie, qun ma zapluty pyszczek co również świadczy o rozluźnieniu co z kolei jest podstawą reszty :)
Sewilla cały czas chodzi w szkółce, a podczas treningów w ogóle tego nie widać, po prostu super :D
Na screenie tylko ja tak trochę dziwnie wyszłam może dlatego, że skok z kłusa ;P
Na dniach będzie kolejna notka, ale o Lakim :P
Śmiało piszcie uwagi do skoku powyżej za wszystkie dziękuje :)
dodane na fotoforum: