Gdy patrzę w gwieździste niebo
i księżyc piękny, złocisty
wówczas myślę, dlaczego?
ten księżyc jest mi tak bliski.
Patrząc na niego wspominam
Lata mej wczesnej młodości
A także ciepło wspominam
chwile mej pierwszej miłości
Pamiętam jak szliśmy razem
wzdłuż morza, tak zamyśleni
że nawet nie widzieliśmy
wciąż mijających nas cieni
Mijały nas cztery cienie
o których do dziś nikt nic nie wie
bo każdy z osobna cień dany
jest nam jak zwykle nieznany
cień pierwszy kiedy nas mijał
to spojrzał na nasze twarze
wtedy to los nam sprzyjał
w dalszym życiu wydarzeń
cień drugi, też spojrzał na nas
i odszedł zalany łzami
zobaczył oczami zły czas
który jest jeszcze przed nami
cień trzeci to bliźniak pierwszego
on miłość zobaczył nam w oczach
a miłość to szczęście każdego,
co tylko potrafi pokochać
cień czwarty, nienawiść i zdrada
nie patrzy juz w nasze oczy
kiedy się przy nas przechadza
cień cienia zanim też kroczy
Te cienie to nasze odbicie
to nasza miłość i męka
to nasze kochane życie
co sami trzymamy w swych rękach…..
N.Sz