Najpiękniejszy prezent
to...ten nieotwarty,
najmądrzejsze myśli
to...te niewypowiedziane,
najtrudniejszy szlak
to...ten nieprzetarty,
najlepsze karty
to...te jeszcze nierozdane.
Najczulszy list
to...ten nienapisany,
najmilsze słowa
to...te które nie ranią,
najsłodszy owoc
to...ten nam zakazany,
najdłuższa noc
to...ta niezapomniana.
Bo dla nas liczy się to,
co tajemnicze,
osnute nutką wyobraźni
i nostalgią,
liczymy na dziwną moc magiczną
co nas porwie
i nadzieję da ostatnią.
Najpiękniejsze sny
nadejdą może jutro,
najprawdziwsze słowa
mogą zadać ranę,
najmądrzejszy człowiek
też wypowie głupstwo,
najtrudniejszą trasę
musisz przebyć sam.
Bo człowiek,
ciągle nie chce wierzyć
w tajemne przeciwności losu,
pragnie wysoko zawsze mierzyć,
rozczarowanie dzielnie znosić.
Nie musisz mieć najlepszych kart,
by wygrać z losem grę o życie,
wystarczy czasem zwykły fart,
bo każde...naj...
ma swe drugie oblicze.
/z netu/