latem, w krzakach, gdzieś pomiędzy ździebełkami trawy a krzaczorami pokrzyw, w możliwie najbardziej niewygodnej pozycji ganiałam aparatem za pająkiem... a wszystkiemu, z kpiącym uśmiechem pod nosem, przygladał sie ten typ...;)
gupik 2011-01-14
Świetne zdjęcia i zabawne komentarze:)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]