Bella, Bella, Bella..
Poniedziałek. Nie lubię poniedziałkow.
Mam w głowie tyle niepotrzebnych myśli, lecz nie potrafię ich napisac, ulozyc, podzielic tak, aby cos z tego powstalo.
Znowu moglabym napisac referat na temat tego jak bardzo nie lubie ludzi..Może czasami oczekuje od nich zbyt wiele, moze nie daja mi wystarczajaco duzo miłości? Jestem jakims tam nieufnym czlowiekiem, ktory jak juz komus zaufa to bezgranicznie...
Tak na prawdę nie zdajemy sobie sprawy z problemow innych.Mowimy \" jak ja mam trudno w zyciu\".Przewaznie 3/4 osob kryje sie z tym co ich \"gryzie\"..
Nie moge uwierzyć w to co sie ze mna stało. Nawet rozmowa o tym doprowadza mnie do lez, do zalamania.Im mysle wiecej tym bardziej cierpie..przezywam.Mam duzo wsparcia, lecz co z tego jak musze sobie dać z tym radę sama?
\"..masz w sobie tyle optymizmu, chęci do życia. .\"
\"-krwawie cicho żyjąc
-żyje cicho krwawiąc \"
dodane na fotoforum: