efekt koncowy, kolory i desenie lekko sie rozmazaly , na tych "wlosach ustawilysmy podstawke z rzezucha (szybko wschodzi) - najtrudniej bylo zdobyc te male doniczki - ceny za te malutkie sa kosmiczne - chyba przyjdzie nam lepic gary samemu - Madzia no powiedz ze jestesmy zdolne - to nasza pierwsza malowana doniczka :))) zaznaczam "byla" -
acha dobor lakieru wazny - bo lajza zluszczyl sie szybko
malgo 2009-01-25
NIE ŚWIĘCI GARNKI LEPIĄ ;)))
pewnie mimo wszystko tanie będzie kupować, bo oprócz lepienia jest jeszcze wypalanie, no więc piec (pewnie drogi)
Madzia nie powiedziała - powiem ja: ZDOLNE BESTIE JESTEŚCIE :)))