...a nawet glisty ludzkiej, owsika i tasiemca. To tylko część groźnych bakterii i pasożytów ujawnionych w wodach Jeziorka Czerniakowskiego (starorzecze Wisły). Kiedyś był to jeden z najczystszych naturalnych zbiorników wodnych w Warszawie. Wszechmocna kasa przełamuje opory urzędników miasta, którzy wydają kolejne zgody na budowę apartamentowców i biurowców, w tym z wielokondygnacyjnymi garażami w podziemiach na terenie otoliny jeziorka. Ma to nie wpływać na stan wód zarówno pod względem zanieczyszczenia jak i poziomu, pomimo drenażu terenów pod inwestycje. No cóż... póki co rezerwat przyrody prawnie chroniony, ale Ambry na wszelki wypadek ze smyczy nie spuściłem i uciekliśmy stąd.
dodane na fotoforum: