Byłam dzisiaj go zobaczyć , i okazało się że jest po kontuzji... Wystartował w jakim wiścigu we Wrocławiu i wywalił się na zakręcie :(
Jego cena wynosi 10 tyś , choć już nie nadaje się ani na wiścig ani na jazdę...
Dziwne że koleś mi tego nie powiedział przez telefon :/
Mógł go zostawić ogierem i by mógł kryć klacze :D
Dzisiaj ide do Barbi bo wet przychodzi :)
Ciao