przywlekłam kiedyś - a to już pare lat temu będzie - taki zdekompletowany kominek z pracy. jak widzicie brakuje mu nóżek, rusztu i drzwiczek. Przez pare miesięcy chodziłam i patrzyłam na niego jak leżał koło kontenera na śmieci - nikomu sie nie chciało go podnieść i wrzucić do środka, bo ciężki... więc zapytałam, czy moge go wziąść - i o dziwo dostałam pozwolenie. nie bardzo wiedziałam, jak go wykorzystać - więc dostał kfiatuszka, który się nazywa Lysimachia nummularia Aurea.
dodane na fotoforum:
trawka 2014-07-01
I wygląda ekstra...... wielkie gratulacje za pomysłowość!!
Pozdrawiam wakacyjnie .........