następny etap szkolnej wycieczki (zieleń w mieście) - to przystanek na kawę.... no bo Wyspiarze mają świetne podejście - zacząć dzień od kawy... ja nie mam nic przeciwko:) więc kolega Manfredi (Włoch w Londynie) zaciągnął nas do przesympatycznej kafejki na kawę...
na fotce Borough Market... fotka mało ciekawa, ale nie miałam czasu na fotki - grupa mi uciekała...
dodane na fotoforum: