Dokąd idą psy gdy odchodzą?
No bo jeśli nie idą do nieba,
to przepraszam Cię, Panie Boże,
mnie tam także iść nie potrzeba.
Ja poproszę na inny przystanek –
tam gdzie merda stado ogonów;
zrezygnuję z anielskich chórów
tudzież innych nagród nieboskłonu.
W moim niebie będą miękkie sierści,
nosy, łapy, ogony i kły;
w moim niebie będę znowu głaskać
wszystkie moje pożegnane psy…
natalka9 2010-08-03
:( :( [*] nawet jej nie poznałam.....
ale i tak była z tobą długo ....
wyrazy współczucia...
sejenia 2010-08-03
Żal serce ścisnął. Ale teraz bedzie już zawsze szczęśliwa i obecna przy Tobie.
Tutaj pan osierocił suczkę:
http://www.garnek.pl/julka2
barusia 2010-08-04
Olu kochana siedze i rycze,wiem co czujesz...niestety...tak przykro...ale Barus sie nia zaopiekuje,beda razem sie bawic.
kromis 2010-08-04
piekny rozczulajacy wiersz.
Dobrze wiedziec, ze tacy jak Ty istnieja na swiecie. Dalas Brendzie to co najlepsze...ona Ci tego nie zapomni :)