Raz w roku moje miasteczko przypomina przedwojenne żydowskie miasteczko sztetl, kiedy to w jorcajt (oznaczający w jidysz rocznicę śmierci) cadyka Elimelecha przyjeżdżają chasydzi z całego świata.
Elimelech był jednym z twórców chasydyzmu, który głosił ideę prostoty i radości ze świata, braterstwa i miłości ludzi, którym przyszło żyć w czasach bezustannych zatargów kozackich na terenach dawnej Rzeczypospolitej.
Pielgrzymujący tu chasydzi, przywożą Elimelechowi swój kłopot, prosząc o protekcję u Boga i wierzą, że ją uzyskają.