Patrzyłam z zachwytem na płynące w dole tratwy i nagle mały chłopiec ,którego ojciec wziął na ręce krzyknął...tato tam ludzie na gofrach płynął...ludzie stojący obok wybuchnęli śmiechem:-)
(komentarze wyłączone)
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]