https://youtu.be/RJsTBwHT6TY
... czyli z angielskiego over flow. Jest to określenie z informatyki mówiące o niebezpiecznym zjawisku, błędzie często powodującym zawalenie systemu. Dziś będzie o tym, jak powstają garnkowe posty Oldboya. Otóż Oldboy od dziecka myśli - myśli ciągle (nieustannie). Ma bez przerwy nowe pomysły, rozwiązuje problemy. Przypominają mu się ciekawostki, ważne fakty o których kiedyś, dawno słyszał, czytał. Jednak następuje przepełnienie i system się zawiesza ;)
Co jakiś czas chodząc, plewiąc grządki, gotując zupę, czy też robiąc cokolwiek innego Oldboy wymyśla tytuł posta, jego treść, która według niego jest genialna, jedynie słuszna, niepowtarzalna, warta przekazania społeczności, ba po prostu ludzkości. Po skończeniu czynności wykonywanej w tym czasie, Oldboy niestety nic już nie pamięta z tego genialnego dzieła. Jeśli jednak pamięta (co zdarza się niezmiernie rzadko, wtedy pojawiają się problemy powiązania tego ze zdjęciem i dodatkowo powiązania obu tych rzeczy z muzyką. Problem jest tak trudny, że Oldboy najczęściej się zniechęca, rezygnuje i "genialne" dzieło po prostu nie powstaje. To tłumaczy niewielką ilość zdjęć z podpisami jakie są (zwłaszcza ostatnio) zamieszczane w jego garnku.
Słabe osiągi Oldboya w "produkcji" nowych zdjęć czy też całych postów nie wynikają wcale z braku pomysłów lecz wprost przeciwnie (ruscy używają ślicznego i dobitnego terminu przeciwpałożnie) z nadmiaru (przepełnienia głowy pomysłami) co powoduje blokadę decyzyjną i wykonawczą.
Oldboya ratują przed pustotą jego postów peesy. Oto kilka z nich :
PS Oldboy interesuje się odrobinę przyrodą (brzydko zwaną często) ekologią. Wyczytał niedawno w gazecie (papierowej, co należy już dziś do rzadkości), że istnieje roślina nazwana przez naszych genialnych(?) naukowców tak - Nasięźrzał pospolity - to nie jest żart, ani dowcip. Oldboy nie wie, jakie zioło brali naukowcy wymyślając tę nazwę. Pewne jest, że nie jest z nimi całkiem wszystko w porządku.
PSS To pewnie zniechęci wielu garnkowiczów do Oldboya, ale nie jest on miłośnikiem wiary (a zwłaszcza filozofii chrześcijańskiej). Na kpinę zakrawa cytat pod jakim minister ochrony środowiska, niejaki Szyszko (podobno naukowiec)" zorganizował "Ekologiczne forum młodzieży" - " Czyńcie sobie ziemię poddaną - ekologia darem Bożym".
Według Oldboya, to najbardziej sprzyjające niszczeniu przyrody hasło z biblii.
Szyszko (Oldboy celowo nie używa tytułów naukowych tego faceta, bo sądzi, że na nie nie zasługuje) powiedział : "Zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju musimy użytkować zasoby przyrodnicze. Mają one służyć człowiekowi, a jednocześnie nie mogą ulegać pogorszeniu i muszą trwać. I o to trwanie walczymy w układzie europejskim i światowym." To słowa ministra OCHRONY PRZYRODY.
PSSS Oldboy (przypadkiem) kupił gazetę Ligi Ochrony Przyrody - Przyroda Polska. Gazeta zawiera ciekawe artykuły o roślinkach, zwierzątkach oraz o przyrodzie. Może zwieść młodego naiwnego miłośnika przyrody, ale nie starego wyjadacza - jak Oldboy. Zawiera także propagandę (anty)ekologiczną. Okazuje się, że organizacja pożytku publicznego, jedna z najstarszych (utworzona w 1932 roku) została przejęta przez największego wroga ekologii - Lasy Państwowe.Prezes tej gazety oraz tej organizacji jest wysokim urzędnikiem Lasów Państwowych.
PSSSS Na zdjęciu cztery odmiany cebuli (choć nie bardzo to widać). U góry "zwykła" żółta cebula. Po lewej cebula czerwona i jedna cebula biała. Po prawej najciekawsza - cebula dymka. Tu Oldboy wyjaśnia - termin dymka oznacza :
a. zieloną nać cebuli
b. małe cebulki służące do wyhodowania dużej cebuli
c. specjalną odmianę cebuli, szczególnie lubianą przez Francuzów, łagodną w smaku, bardzo długo się przechowującą (do dwóch a nawet trzech lat). Cebulki te są zrośnięte piętkami po kilka (czego nie udało się Oldboyowi pokazać).
Ta dymka właściwa opisana jest w podpunkcie c :)
PSSSSS
Warunkiem koniecznym powstania przyzwoitego postu jest spożywanie przez twórcę (zwanego Oldboyem) alkoholu w postaci czerwonego, wytrawnego wina. Inaczej teksty są nieszczere :D
PSSSSSS
Oldboy udał się na konsultacje kardiologiczne przewidziane pół roku temu (po zawale). Po 15 sekundach i stwierdzeniu, że czuje się nieźle (bez badania, czytania dokumentacji) dostał wpis - pacjent stabilny i został odesłany. Na pytanie - a co jeśli poczuje się gorzej otrzymał odpowiedź - ma pan chyba kardiologa. Wizyta kardiologa jest przewidziana za ponad rok. Człowiek po trzech zawałach nie ma więc żadnej opieki kardiologicznej. Jedyna szansa to nagły czwarty zawał - wtedy można dostać się bez kolejki.
Oldboy pozdrawia wszystkich garnkowiczów, a zwłaszcza ulubionych ;)
PSSSSSSS
Na działce u Oldboya wszystko rośnie i wygląda marnie. Sucho. Drętwo. Słabo. Zawał i pogoda nie przyczyniły się do udanych plonów i dobrego wyglądu działki.
eleonor 2017-08-20
Słowa wsparcia i podziwu:-)
mpmp13 2017-08-20
Witaj Oldboyu ! Cebulki małe ,czy większe ze swojego ogródka smakują bardzo . O leczeniu ,zdrowiu i ekologii nie napiszę . Bo wtedy doszło by do zawału u mnie .
czes59 2017-08-20
Jak zawsze tekst mnie zachwycił! Co do Szyszki to mam identyczne zdanie. Taki szkodnik nie powinien być na takim urzędzie. Co ciekawe kiedyś było to Ministerstwo Ochrony Środowiska, teraz jedynie Ministerstwo Środowiska. Czy to ma oznaczać, że już nie należy chronić powyższego? Z pewnych źródeł wiem, że najczęściej w tym resorcie pracują urzędnicy a nie ludzie znający sie na Przyrodzie. Tacy są najmniej wygodni, ech! Trzymaj się, pozdrawiam:)
wiska 2017-08-20
Jakoś mało linków muzycznych pod dzisiejszą fotką...
Lubię tę czerwoną cebulkę...
Życzę, aby system się nie zawieszał pomimo przepełnienia:)
P o z d r a w i a m !
watroba 2017-08-21
interesujący tekst, cebulki uwielbiam, jak coś wpadnie mi do głowy to zaraz zapisuję bo ucieka jak Tobie, pozdrawiam, miłego dnia ...
ewjo66 2017-08-21
pozdrawiam serdecznie i uprzejmie donoszę, że nie miałam zawału, a moja działka to jedna wielka lipa...to co nie zmarzło w maju, nie zgniło podczas deszczu czy nie wyschło w czasie braku opadów - pożarły w dużej części ślimaki...sytuację ratuje dzierżawiony foliak...
doka8 2017-08-22
zdrowa i urodziwa cebula :) bardzo naturalne zdjęcie :)
an36a 2017-08-23
Pozdrawiam ciepło! :-)
niweedi 2017-08-24
- na temat nadmiaru pomysłów nad możliwością ich realizacji, mogłabym napisać książkę :D
- o tfu, "ministrze ochrony środowiska" wolę się nie wypowiadać, jestem pewna że byłyby to same bardzo niepolityczne słowa, którymi po prostu nie przystoi się posługiwać
- nic się nie stało, też coraz rzadziej bywam na garnku, czasem zastanawiam się czy jest sens jeszcze tu zaglądać, ale chyba zbyt lubię podglądać "moich ulubionych"
pozdrawiam :)
henry 2017-09-05
Podziwiam Twoje uprawy, ja sie w cebulkę nie bawię.
Masz zapał do tych spraw.
Zdrowia to ja Ci zawsze życzę, czy tego chcesz czy też nie....:))))
davie 2017-09-08
Z tego koszyczka wybrałabym cebulę czerwoną,
najbardziej ją lubię i podczas jej obierania nie
muszę płakać. Przesyłam pozdrowienia.
elawiech 2017-10-06
Piszę :) tutaj bo pod moimi zdjęciami mi się nie chce. Za to mam niesłabnące zamiłowanie do tytułów i dlatego obiecuję zrobić zdjęcie do tytułu "szyszkologia stosowana" musi być koniecznie z małej litery. Nie będzie to cebula...