janko47 2016-07-16
Za poczęstunek dziękuję.Z zaproszeniem będzie gorzej bo trochę za daleko i nie po drodze...Miłego weekendu życzę:)
wydra73 2016-07-16
Ale malinki na pewno nie z sokołowskiego dzikiego krzaka ;ogrodowe są ,nie ściemniaj.
felunia0 2016-07-16
To w lesie nazbierałaś? Zbierałam maliny na zboczu obok Andrzejówki...Jeszcze czuję ten zapach ...
maria57 2016-07-16
to były leśne, ale któż za to może, że drzewa powycinali???
malinkom się ino zostało, to zebrałaś
przecież prze wiekami, to ni tylko las ale najprawdziwsza puszcza tam była
i wilki były
i niedźwiedzie
i żubry
i.... bóg wie, co tam jeszcze żyło
...dobrze, że wilki nie jedzą malin....
wydra73 2016-07-16
re. Nie napisane ,ale Sokołowskiem jakby zasugerowane.Przepraszam za nadinterpretację. Teraz zrozumiałam :posileni malinkami ruszacie do Sokołowska.Szkoda ,że nie mogę się przyłączyć.