jairena 2009-12-27
Wzruszyła mnie ta Panna Wierzbicka z domu Iwińka, która ruszyła w tan po lodzie wykonując spiralę smierci na początek ... i jeszcze nieraz blaskiem swym zaświeci:)
Piękny to był spacer Oleńki, kłaniam się ( próbując na lodzie utrzymać się , z wdziękiem) :)))))
agus63 2009-12-27
Ja_irence... to nikt nie dorówna wdziękiem...
Zarówno Irenki słowa jak i cała osoba
są jednym, wielkim wdziękiem!
Przyznasz Olgo mi rację?
Nooo... nie wymuszam!
W końcu, mamy demokrację...
Lecz ja też się wzruszyłam!
Świątecznie, nie jak co dzień,
widząc jak... gwiazdy tańczą na lodzie...:)
jurekw 2009-12-27
O nieszczęsna! Runęła jak fortepian Chopina w utworze Cypriana Kamila Norwida i pomimo nienormalnej pozycji wciąż gra w niej mistrz wiatr, wydajac może jeden, a może kilka tonów polskiej muzyki... polskiej i jakże swojskiej...
Cudownie skadrowane, piękne zdjęcie. Lubię takie kadry bo komentarz sam sie pisze:)
Pozdrawiam serdecznie:)
jairena 2009-12-28
Musisz Oleńko Pannę Wierzbicką z domu Iwińską ukazywać systematycznie, o każdej porze dnia i roku:))))