anita591 2008-07-08
Zabłyśnij.
Zabłyśnij.
Weź mnie oświetl na jawie.
I przyśnij.
W śnie co będzie łaskawie
cudownym,
Twoim boskim obrazem
klarownym.
A i także zarazem
natchnieniem
Które nigdy nie zginie
wspomnieniem
Zatopionym w bursztynie
marzeniem.
Moim słodkim nad wszystko
cierpieniem.
Nie będącym tak blisko
zbawieniem.