mieta24 2008-06-10
Medycyna niekonwencjonalna
Gdy mnie chandra dopadła wiosenna,
senna aura, zachmurzenie i słota,
lekarz zamiast cudownej tabletki
na receptę przepisał mi... kota.
I powiedział - trzy razy dziennie
trzeba patrzeć w kocich oczu lusterka,
nie wspomniawszy juz o terapii
poprzez dotyk kociego futerka.
Ta kuracja w przeciwieństwie do innych
jest skuteczna i w ogóle nie boli,
w zależności od samomopoczucia
można sobie ja stosować do woli.
Ma szerokie spektrum działania,
idealna na smutek wiosenny,
bez obawy przedawkowania
może słuzyć jako środek nasenny.
Gdzie lekarstwo to mozna zakupić
skoro zdolne uleczyć jest wszystko?
Lekarz rzekł - "działki...ulica...
sąsiad, albo pobliskieschronisko".
"I na to wszystko" na koniec mi powie -
"Ja zbadałem to zjawisko dogłębnie:
człowiek kotu, a kot człowiekowi
jest do szczęścia potrzebny niezbędnie"
K.Ryrych "Caty"