Są takie ostre, tak ostre i jaskrawe, że nawet chłód szkła nie potrafi ich zneutralizować. Ale to dobrze, chyba na tym polega ich urok. Właśnie za to lubię te papryczki. Są ostre bez względu na wszystko. Nie dadzą się uciszyć. To tak jak z niektórymi ludźmi. Ale wolę chyba ostre papryczki od ostrych ludzi, którzy nie pozostawią na nikim suchej nitki. xd