nieraz przelatuja nad morze.maja blisko.

nieraz przelatuja nad morze.maja blisko.

Szostak Monika

O łabędziach i jesieni



Kiedyś pływały łabędzie,
wtulając się w świeżą trzcinę.
Jesienią śniły żołędzie,
by spojrzeć na nie przez chwilę:

wgłębić się w urok i piękno,
uciec z gęstej ściółki lasu.
Popłynąć za nimi rzeką srebrną,
ale zabrakło im czasu.

Nie zorientowały się ptaki,
iż takie wzbudzały pożądanie.
Kochały się w nich zza trzciny
żołędzie panowie i panie.

Ale puch ich przysypał -
nie usłyszeli chlupotu.
I teraz sami, wdziękiem zimy
szykują się do odlotu.

agii51

agii51 2010-09-16

Super...:)

ulias

ulias 2010-09-17

Jaki odważny...

rycho2

rycho2 2010-09-18

prawdziwie łabędzia szyja, świetnie wyszło

witaj pozdrowienia na sobotni wieczór pozostawiamy, Basia i Ryszard

onamysz

onamysz 2010-09-19

labadki sa sliczne....a jak sycza nieraz uh

maniek1

maniek1 2010-09-21

Miłego popołudnia życze:))
Smacznej kawki i deseku smacznego:)

dodaj komentarz

kolejne >