J e s I e ń
Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu MI rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
Leopold Staff
majka62 2010-10-15
Piekne!Witam Cię dzisiaj z samego rana
gdy Twoja buzia jeszcze zaspana.
Witam i życzę miłego dzionka,
w serduszku ciepła i dużo słonka
anna40 2010-10-15
pięknie wyszło :)
pozdrawiam Zosiu
czamula 2010-10-15
ŁADNIE WYSZŁO
mazurka 2010-10-15
Umiesz widzieć piękno tam gdzie inni nie widzą.
lunio 2010-10-15
zachwyt!!
krynia2 2010-10-15
Jesień, czy chcemy czy nie ona i tak przychodzi zapowiadając zimę........o czym świadczy to zaszronienie........