Gűnter Grass
Bezsennie
Mój oddech nie trafił w otwór igły.
Teraz muszę liczyć
i odwrotnie zsuwać się schodami do domu.
Lecz na czworakach pełzania
kończą się w rowach z wodą
z których kijanki...
Przelicz jeszcze to.
Moja rolka biegnąca wstecz paple swoja trzydziestkę.
Łóżko rusza w podróż. I wszędzie urząd ceł
kładzie swoją łapę: Co pan wwozi?
Trzy pończochy, pięć butów, jeden miotacz mgły –
W wielu językach będą policzone:
gwiazdy, owce, czołgi, głosy...
Saldo częściowe będzie wyliczone.
"Nie wiadomo, co by było
Jak by się nam nic nie śniło?
Jak by pustka w nocy była?
I bez bajek się obyła.
Oby nigdy tak nie było.
By się zawsze pięknie śniło.
Bo te bajki tak wspaniałe
W snach tych zawsze doskonałe.
dodane na fotoforum:
myszkax 2013-01-17
ZOSIEŃKO PIĘKNA CAŁOŚĆ.
(`*.*´)¦.SPOKOJNEJ NOCKI.
.¦.KOLOROWYCH SNÓW ****DOBRANOC****