w 1360 roku Liga Hanzeatycka ustanowiła w Bergen Kantor, czyli placówkę handlową, to właśnie te budynki tworzą tą dzielnicę.
Są one ciasno wybudowane i podzielone wąskimi, wyłożonymi tak jak przed wiekami, drewnianymi chodnikami (gdy pada, strasznie śliskimi:)
kiedy wchodzimy w głąb, możemy poczuć zapach starego drewna i zobaczyć krzywo pochylone ściany, jakby się miały przewrócić.
dzielnica jest na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dawniej było to centrum miasta, wiodące miejsce handlu i biznesu, które ma jednak trudną historię – w wielkim pożarze w XVIII wieku (1702 r.) niemal wszystkie budynki Bryggen zostały spalone. Zabudowania, które możemy podziwiać obecnie, wybudowano na tych samych fundamentach z XIV w. właśnie po wielkim pożarze
Aby zapobiec pożarom, w Bryggen obowiązuje całkowity zakaz palenia ognia – nie wolno go łamać nawet podczas surowych zim. W dawnych czasach powodowało to wiele zgonów na skutek wychłodzenia.
I ciekawostka, nawet teraz na terenie dzielnicy jest absolutny zakaz palenia papierosów
dodane na fotoforum:
maniek4 2024-07-25
Odległa historia.
Życzę dobrego dnia.
lorenzo 2024-07-25
Bardzo ciekawych i wyjątkowych rzeczy tu się dowiaduję...Dziękuję (:
eljot60 2024-07-26
Nie dla mnie takie ciasne ulice. Drewno może być, ale dlaczego nie ma tu żadnego drzewa? ;)
doka8 2024-07-27
ciekawa ciasnota !!!
mpmp13 2024-08-07
Ciekawostka . Dobrze,że tam wędrują ludzie przestrzegający zakazów i przepisów. W naszym kraju niewielu takich jest .