Chyba miał sjestę, bo spokojnie wytrzymał moje manewry wokół.
albisia 2014-05-02
Może to tylko w moich stronach zorzynki są takie niechętne do współpracy? W poprzednich latach było tak samo. Latały jakby były napędzane paliwem jądrowym i tylko cudem udawało mi się czasami jakiegoś sfotografować. Mam wrażenie, że one nie męczą się nigdy ani nigdy nie potrzebują jedzenia. :) A Twoje wydają się spokojniejsze. :)
ptaszak 2014-05-02
Widzieć - widziałam! Nawet przedwczoraj, w ogródku! Ale zdjęć nawet nie próbowałam robić :-)
alfa37 2014-05-03
Oj, znam te manewry ;P)