Teraz wiem, co się ulęgło w jerzykowej budce.Mały wyjrzał na świat i był tak różny od swych smoliście czarnych rodziców, że się zdumiałam.Pierwszy raz widziałam młodego jerzyka.
mariol6 2014-07-24
Ciekawski malutek! Fajniutki jest, rzeczywiście nie przypomina rodziców... Może pani jerzykowej romansik się trafił? ;-)
mariol6 2014-07-24
Re: Hihi, to cieszę się, Oriolko. Tak mi to kiedyś przyszło do głowy, bo jakoś ludzie zbyt czesto narzekają na pogodę, a przecież to niczego nie zmieni! ;-)
harysly 2014-08-03
Troszkę jak lelek,troszkę jak sokół,a to jerzyk który posiadł te właśnie cechy. Żerczy jak lelek i agresywny na muchy jak sokół.