Marzeniem każdego fotografa jest wykonanie perfekcyjnego zdjęcia. A co z tymi mniej udanymi, powiedzmy otwarcie, zepsutymi? Wyrzucić do kosza? Nim to zrobię, postanowiłam pokazać z czym się od czasu do czasu zmagam.
Szukanie łosia w lesie wygląda mniej więcej tak: skupiony wzrok przeczesuje niezbyt odległy plan za oknem jadącego samochodu. Zwarta grupa drzew, kolejny brunatny pień, jeszcze jeden i następny biały pień, znów brązowawy pień. Wróć! Biały??? Między drzewami majaczy znajomy kształt. Teraz tylko znaleźć lukę między tymi \"patykami\". Niezbyt grube, a jednak tworzą, jak na złość, skuteczny parawan.
Kiedy wreszcie udaje mi się wyłuskać niedużą przestrzeń dla obiektywu, w kadr pakują się gałązki albo łosinka dostojnym krokiem oddala się w ten gąszcz.
wydra73 2015-02-02
Świetnie ,że opisałaś podchody ,ale uściślij. Do zdjęcia wysiadasz z auta ?Odległość wypatrywania i fotografowania taka sama ? Najbliżej na ile metrow możesz podejść ? Masz określone miejsce tzn.sektor lasu ,gdzie ONE bywają ?
czes59 2015-02-02
Nie łatwo je wypatrzeć i fotografować. Nieraz szkoda kasować nawet te nieudane zdjęcia. Sam sporo takich zostawiam ale z czasem jednak wyrzucam. Pozdrawiam:)
alfa37 2015-02-02
Ciężkie jest życie fotografa.
bourget 2015-02-03
no coz...chyba dla mnie to sztuka niedostepna...gratuluje wiec tych udanych, bo dla wiekszosci ludzi KAZDE zdjecie losia byloby sukcesem..:)
orioli 2015-02-03
Re Wydra: czasem robię im zdjęcia z samochodu, a czasem wysiadam albo gdy dojrzę w czasie wędrowania. Odległość więc bywa różna. Najbliżej udało mi się fotografować z samochodu, a klępa stała na poboczu. To było latem, a ona wybierała sobie listki z krzaków.Nie zwracała na mnie uwagi. Podejść łosia raczej się nie da. On słuch i węch ma doskonały. Nie mam specjalnych miejsc, to kwestia przypadku ( oczywiście w obrębie Biebrzańskiego Parku). Czasem całymi tygodniami ich nie spotykam. Strasznie dużo tych "czasami". Mam nadzieję, że zaspokoiłam ciekawość.
wojci52 2015-02-04
Wszystkich fotografujących przyrodę, w tym oczywiście Ciebie, podziwiam za cierpliwość, CIERPLIWOŚĆ, CIER...PLI....WOŚĆ.....!