Wilga też spróbowała czereśni, ale chyba uznała, że powinny lepiej dojrzeć i dała dyla na odległą brzozę. W tym roku osiedliły się gdzieś dalej i słyszę je tylko od czasu do czasu.
spoko44 2016-07-07
Jak grzecznie usiadła w przeswicie lisci i gałezi ,co by Oriolka nie narzekała .Na tle błękitnego nieba wygląda wspaniale.