Kwitnąca rosiczka to raczej mizerota. Sfotografowanie całej roślinki wykraczało poza ludzkie możliwości (moje). Jedyną metodą byłoby idealne rozpłaszczenie się w bagienku, ale straty w środowisku mogły być znaczne, a to przecież rezerwat.
halka 2016-07-11
...i jeden kwiatuszek pokazał swoje oblicze;ciekawa seria ...i fajnie przez Ciebie podpatrzona.
razdwa3 2016-07-12
Piękny! :)